lut 03 2005

Kusturica i życie


Komentarze: 0

Właśnie wróciłam z kina. Oszołomiona.

Pogląd, że Emir Kusturica wyjątkowym reżyserem jest podziela sporo osób. Ja też. Dlatego pobiegłam z zapartym tchem w końcu! na film „Życie jest cudem"..

I wróciłam. Oszołomiona właśnie..

Film opowiada historię pewnej serbskiej rodziny, w której życie wkroczyła wojna.. to najbardziej skrócony opis tego filmu jaki jestem w stanie stworzyć.. a to tylko dlatego, że film jest doskonały w tak wielu wymiarach, że nie da się tego po prostu opisać..

Jest poruszający i bezpretensjonalny.. 

Zaś obrazowi towarzyszy niesamowita cygańsko-bałkańska muzyka..

tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć..

a po wyjściu z kina zostają w uszach porywające dźwięku,

a w sercu refleksja.. nad sensem wojny..

 

kiedy..

ŻYCIE TO CUD..

chemia_smutku : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz