mar 19 2005

tak czy nie


Komentarze: 1

zaburzeń psychicznych jeszcze żaden lekarz u mnie nie stwierdził..a ja ciąglę nie jestem pewna czy wszystko ze mną jest ok:)z bardzo prozaicznego powodu. w jeden, jakże krótki patrząc na to z perspektywy, dzień potrafię być skrajnie zadowolona i werzyć, że jednak spełnię swoje małe i duże marzenia, by niedługo potem płakać z bezsilności, zdając sobie sprawę, że ciągle nic się nie udaje..

nie wiem jak znaleźć złoty środek. i czy to jest możliwe. i czy ma sens..

boję sie jednak tych chwil załamania. Powiedzenie, że "nadzieja umiera ostatnia" bardzo się sprawdza.. bo przecież najgorzej, gdy się straci właśnie nią. i ja dziś straciłam. wydaje mi się, że za bardzo sie staram, nie wiem, może z drugiej strony to jest za mało. ale nie wierzę już tak mocno. nie wierzę, że mogę spełnić ukryte pragnienia, małe ukryte pragnienia, dużym, choć też ukrytym jesteś Ty..

i też nie wiem czy się spełni.tak do końca

chemia_smutku : :
19 marca 2005, 17:21
Może to zwyczajnie te hormonalne kobiece sprawy?:>

Dodaj komentarz