Od dawna nie byłam na Twoim blogu. Własciwie od miesięcy. Wiadomo, człowiek zajęty...Ale w pewnym momencie odrzucało mnie. Nie wiem, dlaczego. Dzisiaj przeczytałam notki z czerwca. I rozumiem, co czujesz. Nie zawsze są odpowiednie słowa, prawda? Pozdrawiam.
Jak pięknie by było...
Dodaj komentarz