mar 02 2005

dylematy


Komentarze: 4

„Wszyscy składamy się z dni naszego życia, z doświadczeń zebranych i zapamiętanych.

Co by z nas zostało gdyby je zniszczono?”

 

A jeśli to,  co pamiętamy różnią się nieco od obiektywnych faktów? Czy wtedy jesteśmy mniej realni? Nie mam pojęcia..

 

Jakiś pan (nie zdążyłam usłyszeć jak się nazywa) napisał książkę o tym, że bardzo mocno zapamiętujemy chwile, kiedy coś nam przepadło. Kogoś nie poznaliśmy, choć wywarł na nas piorunujące wrażenie, nie podjęliśmy jakiejś decyzji czy nie udaliśmy się tam, gdzie pragnęliśmy..

 

Podobno pamiętamy to mocniej niż rzeczy, które nam się przytrafiły..

 

I chyba to prawda, gdyby odświeżyć własne wspomnienia..

 

Może dlatego, że strasznie żałujemy że nie zrobiliśmy tego czy tamtego.. 

 

Ja się boję, strasznie boje, że decydując się na coś, co wskazuje logika czy inne przesłanki zaprzepaszczę to, na czym mi zależy najbardziej, a co wymaga jednak ryzyka..

 

Co jest ważniejsze?

 

****

nie wiem

 

ale wiem, że

 

tego, co się przeoczy nigdy nie można nadrobić

 

chemia_smutku : :
05 marca 2005, 18:48
lepiej pamietac te zle chwile... czasmi tez warto poniewaz one nas ucza czegos nowego i przypominaja zeby nie popelniac tych samych bledow
05 marca 2005, 13:11
\"nigdy nie mów nigdy\" :)
03 marca 2005, 10:42
Jak mawia moja przyjaciółka: \"Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż że się czegoś nie zrobiło\".
02 marca 2005, 21:58
Staram się pamiętać wszystko... bo wszystko jest warte wszystkiego, ale fakt- złe chwile zawsze łatwiej jest sobie przypomnieć bo bardziej w nas uderzają.

Dodaj komentarz