lut 02 2005

uczę się Ciebie życie


Komentarze: 2

Kumpla drogiego, który przerabia pierwszą sesję w życiu i jest w jej środku samym zapytałam dziś grzecznie na gg - jak się pojawił - czy się uczy? Odpowiedział: życie całe..

Ma chłopak rację.. ja dziś się nauczyłam, że nie można nikomu wierzyć i że nie warto pomagać ludziom na  prawo i lewo, bo i tak przy pierwszej okazji się wypinają za przeproszeniem..

Więc się uczymy życie całe:) swoją drogą na błędach własnych pół biedy, bo przynajmniej jesteśmy po tym silniejsi.. ale jak przyjdzie się uczyć, tak jak mi dzisiaj na błędach innych-popełnianych wobec mnie.. to bardziej boli.. za bardzo nawet

chemia_smutku : :
02 lutego 2005, 21:02
masz rację ambiwalencjo, ale źle sie mam przez to..choć to fakt..będę pomagac bo tak czuję..ale będę się ciągle też bac że ktoś mnie skrzywdzi mimo, iż..
02 lutego 2005, 20:32
\"nie można nikomu wierzyć i że nie warto pomagać ludziom na prawo i lewo, bo i tak przy pierwszej okazji się wypinają za przeproszeniem..\" hmm nie zgadzam się z Tobą.. pomagamy w tedy kiedy czujemy że drugiej osobie potrzebna jest pomoc.. robimy to zgodnie ze swoim sumieniem i nawet jeśli ta osoba ktorej pomogłaś wypnie się na Ciebie gdy Ty będziesz potrzebować pomocy to poprostu poznasz się na człowieku.. lecz z samą sobą bedziesz w zgodzie.. i bedziesz się dobrze czuć że Ty wtedy pomogłas. Nie wiedzialas przeciez ze Tak to się skonczy.. a gdy bys mu w tedy nie pomogła to mialabys do siebiepretensje bo moglas a tego nie zrobilas.. no ale to moje zdanie... pozdrawiam :)

Dodaj komentarz