Archiwum 19 marca 2005


mar 19 2005 PMS
Komentarze: 2

PMS to grupa objawów obejmująca  m.in. rozdrażnienie, bóle głowy i pleców, apetyt na pewne rodzaje pożywienia , skrajne zmęczenie, chwiejność nastrojów, skurcze żołądka, nudności, ból podbrzusza , niepokój, płaczliwość

Uważa się, że mogą być związane z wahaniami hormonalnymi będącymi rezultatem cyklu miesiączkowego oraz tym, że niektóre kobiety są bardziej wrażliwe na te zmiany od innych. Dzisiaj, PMS jest uznawany przez lekarzy za prawdziwy problem..

Mężczyźni nie mają, więc raczej nie rozumieją, kobiety też nie wszystkie (te których ta wątpliwa przyjemność omija nie są zbyt solidarne:)).

Pięknie potrafi o tej dolegliwości pisać pan Janusz Leon Wiśniewski..

Po co o tym wszystkim piszę.. dostałam komentarz, że mam problemy hormonalne:)

cóż, nie mam..

po pierwsze mam sporo testosteronu, co niweluje te dolegliwości

po drugie objawy powyższe u mnie nie występują, wystarczy uważnie przeczytać notkę..jest po prostu o zwyczajnym w świecie zwątpieniu..a tu żadne hormony nie pomogą, ani nie przeszkodzą..

czyżby autor/autorka nigdy nie miała takich chwil? gdy dobre myśli zburzy jakieś przyziemne zdarzenie? i człowiek ma poczucie, że wszystko się wali..

ja przyznaje, że tak mam. i martwi mnie to mocno.

 

chemia_smutku : :
mar 19 2005 tak czy nie
Komentarze: 1

zaburzeń psychicznych jeszcze żaden lekarz u mnie nie stwierdził..a ja ciąglę nie jestem pewna czy wszystko ze mną jest ok:)z bardzo prozaicznego powodu. w jeden, jakże krótki patrząc na to z perspektywy, dzień potrafię być skrajnie zadowolona i werzyć, że jednak spełnię swoje małe i duże marzenia, by niedługo potem płakać z bezsilności, zdając sobie sprawę, że ciągle nic się nie udaje..

nie wiem jak znaleźć złoty środek. i czy to jest możliwe. i czy ma sens..

boję sie jednak tych chwil załamania. Powiedzenie, że "nadzieja umiera ostatnia" bardzo się sprawdza.. bo przecież najgorzej, gdy się straci właśnie nią. i ja dziś straciłam. wydaje mi się, że za bardzo sie staram, nie wiem, może z drugiej strony to jest za mało. ale nie wierzę już tak mocno. nie wierzę, że mogę spełnić ukryte pragnienia, małe ukryte pragnienia, dużym, choć też ukrytym jesteś Ty..

i też nie wiem czy się spełni.tak do końca

chemia_smutku : :