Komentarze: 2
dzień dobry bardzo
Jestem (jak większość mężczyzn podobno..) kiepska w rozróżnianiu kolorów, ale z odcieni tęsknoty, bólu, smutku, namiętnego pragnienia i bezinteresownego oddania mogłabym chyba pisać doktorat..
Moi znajomi twierdzą (to miłe), że zazdroszczą mi tego, że podejmuje takie pewne (bez wahania) decyzje, że nie wątpię w swoje wybory.
Robię tak, ale niestety wiem, że jest to spowodowane faktem, ze to jedyna rzecz, która mi daje poczucie bezpieczeństwa.. bo gdzie indziej go jeszcze nie odnalazłam, ale przynajmniej jestem pewna swoich decyzji.
Więc jak już uwielbiam, to już do końca:)
Słusznie lub nie, dzielę ludzi na tych, których podziwiam, bronię przed przeciwnikami (choćby dla zasady) i takich, którzy mnie nie obchodzą zupełnie.
Mam sporo (jak na damę : ) ) siniaków, bo nieustannie wpadam na różne dość duże lub mające swoje stałe miejsce przedmioty .. ściany, stół, wanna
Wierzę, że gdy ja czy ktoś zobaczy martwego ptaka, to czyjaś modlitwa nie dolatuje do nieba ; (
Ponieważ wiem, że niektóre dokumenty i rzeczy są bardzo ważne chowam je bardzo dokładnie ..i potem nigdy nie znajduję..
mam pamiątki z miejsc, w których nigdy nie byłam, żeby choć przez moment poczuć, że tam jestem (ten boski Nowy Jork..)
przepadam za kociaczkami.. karmię śmietnikowe, zakopuje przejechane i tęsknie za posiadaniem swojego (nie mam zgody od lat..)