Komentarze: 4
Nie mam recepty na życie. Ani dla siebie, ani dla innych.
Ale jest parę rzeczy, w które wierzę. Parę przekonań które się sprawdzają.
Bo np. wcześniej nikomu bym nie uwierzyła, a teraz wiem na pewno, że życie uczy cierpliwości.
Bo nie można mieć wszystkiego od razu. Na wszystko trzeba zapracować.
Zresztą to, co przychodzi łatwo i tak nie jest warte zachodu.
To wiem. To fakt. W to wierzę. Ale wcale nie jest mi z tą świadomością łatwiej.
A w taki jak ten, niedzielny wieczór, przed kolejnym tygodniem, w którym już wiem, że nie będę mogła jeszcze robić wszystkiego na czym mi zależy ..jest jeszcze ciężej.
Ale w życiu trzeba być twardym..
Cóż z tego, że nie mam szczęścia ani w małych, ani w wielkich sprawach.
Cóż z tego, że czasem mam pod górkę.
Nie wolno mi łatwo usprawiedliwiać swoich słabości.
Jeśli się przewróciłeś wstań i idź dalej..
Wstaję:) od zadrapań się nie umiera.
Jutro będzie dobry dzień..
Prawda?